Shawn Mendes i jego szczere wyznanie w „The Mountain”
Shawn Mendes zaskoczył swoich fanów, prezentując na koncercie w Kolorado nowy utwór zatytułowany „The Mountain”. Piosenka ta zawiera osobiste przesłanie, w którym artysta odnosi się do spekulacji dotyczących jego orientacji seksualnej i podkreśla, że jest w trakcie odkrywania siebie. Podczas występu Mendes szczerze przyznał, że temat ten jest dla niego wyjątkowo intymny i że nieustanne zainteresowanie jego życiem prywatnym sprawia, że czuje się, jakby był pod ciągłą obserwacją.
„To była dla mnie ważna piosenka”
Podczas koncertu artysta wyznał, że stworzenie „The Mountain” miało dla niego szczególne znaczenie, ponieważ dało mu możliwość otwartego odniesienia się do ważnych dla niego kwestii. Mendes podkreślił, że pisanie tej piosenki pozwoliło mu wyrazić to, co czuje, w sposób, który jest dla niego autentyczny. Dodał, że dla niego wszelkie spekulacje dotyczące jego życia osobistego są „inwazją” w jego prywatność. Po zakończeniu utworu muzyk otworzył się przed fanami i zaznaczył, że każdy ma prawo do odkrywania siebie we własnym tempie.
Nowy album pełen osobistych wyznań
Shawn Mendes kontynuował, opowiadając o trudnościach związanych z presją społeczną wokół tematu seksualności. Przyznał, że od młodych lat zmagał się z zainteresowaniem opinii publicznej swoją orientacją, co uważa za absurdalne, biorąc pod uwagę złożoność tego tematu. „Prawda o mojej seksualności to po prostu odkrywanie – tak jak każdy inny,” wyznał Mendes, dodając, że to doświadczenie jest czasami przerażające w obliczu społecznych oczekiwań.
Artysta ogłosił również, że jego najnowszy album, zatytułowany „Shawn”, ukaże się 15 listopada. Płyta ta ma być dla niego wyjątkowo osobistym projektem, w którym dzieli się przeżyciami ostatnich dwóch lat, kiedy to skupiał się na swoim zdrowiu psychicznym i odnalezieniu równowagi w życiu.
