Iran atakuje, Izrael się broni
We wtorek wieczorem Iran wystrzelił około 200 rakiet w kierunku Izraela, co było reakcją na zabicie przywódców Hezbollahu wspieranych przez Teheran. Ten masowy ostrzał uruchomił zaawansowany system obrony powietrznej Izraela, do którego należą Żelazna Kopuła, Proca Dawida oraz systemy Arrow. Szef armii Izraela, Herzi Halevi, przyznał, że irański atak został częściowo powstrzymany dzięki „bardzo silnej obronie powietrznej”. W jaki sposób ten system działa?
Wielowarstwowa tarcza antyrakietowa Izraela
Izrael od lat stoi w obliczu licznych zagrożeń zewnętrznych, a szczególnie ataków rakietowych ze strony sąsiednich państw, w tym Libanu i Iranu. W odpowiedzi na te wyzwania kraj zbudował jeden z najbardziej zaawansowanych systemów obrony powietrznej na świecie. Izraelska tarcza antyrakietowa to wielowarstwowy system, zaprojektowany do ochrony terytorium przed różnorodnymi zagrożeniami powietrznymi – od pocisków krótkiego zasięgu po rakiety balistyczne dalekiego zasięgu.
Mimo zaawansowania i nowoczesności system nie zapewnia 100% ochrony przed nadlatującymi rakietami, zwłaszcza gdy w kierunku Izraela wystrzeliwane jest wiele pocisków jednocześnie. Jednoczesna walka z ogromną liczbą celów przekracza możliwości większości systemów obrony powietrznej, w tym izraelskiej tarczy antyrakietowej. Każda z warstw ma swoje specyficzne zadanie, co wiąże się również z wysokimi kosztami operacyjnymi.
Kluczowe elementy izraelskiej tarczy antyrakietowej
Izraelska tarcza antyrakietowa składa się z kilku kluczowych warstw. Najniższą warstwę stanowi Żelazna Kopuła (Iron Dome), system SHORAD (Short Range Air Defense), który jest odpowiedzialny za obronę przed rakietami krótkiego zasięgu, takimi jak pociski wystrzeliwane z terytorium Strefy Gazy lub Libanu przez organizacje takie jak Hamas czy Hezbollah. Żelazna Kopuła działa od 2011 roku i wielokrotnie udowodniła swoją skuteczność w neutralizowaniu zagrożeń w promieniu do 70 km.
System opiera się na radarach EL/M-2084, które wykrywają nadlatujące pociski, oraz bateriach rakiet przechwytujących, takich jak pociski Tamir. Dzięki zastosowanej technologii, system jest w stanie obliczyć trajektorię lotu nadlatującego zagrożenia, a centrum kontroli i dowodzenia wybiera konkretne cele do przechwycenia. Co ważne, jeśli pocisk nie zmierza w kierunku zaludnionego obszaru, Żelazna Kopuła nie uruchamia przechwytywania, co znacznie obniża koszty operacyjne. Koszt jednej rakiety przechwytującej Tamir waha się od 40 do 50 tysięcy dolarów.
Nad Żelazną Kopułą znajduje się warstwa Procy Dawida (David’s Sling), która została wprowadzona w 2017 roku. System ten jest przeznaczony do neutralizacji bardziej zaawansowanych zagrożeń, takich jak pociski manewrujące i rakiety średniego zasięgu. Działa na podobnej zasadzie jak Żelazna Kopuła, ale ma większy zasięg i możliwość śledzenia bardziej skomplikowanych trajektorii lotu. Używa dwustopniowych pocisków Stunner, które mogą przechwytywać cele w odległości od 70 km do 250 km, osiągając prędkość Mach 7,5.
Najwyższą warstwę obrony stanowi system Arrow, zaprojektowany do neutralizacji pocisków balistycznych dalekiego zasięgu. System Arrow obejmuje różne wersje, w tym Arrow 2 i Arrow 3, zasięg przechwytywania wynoszący odpowiednio około 1 tys. km i 2 tys. km. Arrow 2 działa na średnich wysokościach, podczas gdy Arrow 3 ma zdolność do niszczenia pocisków jeszcze przed ich wejściem w atmosferę, co daje Izraelowi więcej czasu na reakcję.
Przyszłość obrony powietrznej Izraela: system Iron Beam
Izrael nieustannie rozwija swoje zdolności obronne i pracuje nad nowymi rozwiązaniami. Jednym z najnowszych projektów jest system laserowy Iron Beam, który ma na celu neutralizację rakiet oraz dronów przy znacznie niższych kosztach operacyjnych. Pod koniec 2023 roku Siły Obronne Izraela przyspieszyły rozmieszczenie tego systemu, który wykorzystuje wiązkę lasera o mocy 100 kW. Iron Beam ma być w stanie zlikwidować zagrożenia w odległości od kilkuset metrów do 7 km, co stanowi nową erę w izraelskiej obronie powietrznej.